W moim zakładzie pracy od pewnego czasu dzieje się coś nowego. Chciałabym od razu powiedzieć, że zmiany te są pozytywne i jestem pod wrażeniem, że mój pracodawca zdecydował wdrożyć się pomysł w życie.

Leczenie depresji ze skierowania psychologa

leczenie depresji Jest odważny nie powiem – zarówno pomysł jak i właściciel firmy. W dziale rekrutacji a także marketingu pracuję już trzy lata. W naszym krakowskim zakładzie produkcyjnym robimy słodycze. Ostatnio bardzo mocno rozwinęła się nam linia żelków oraz gum do żucia. Jako, że pracy jest więcej rodzi się stres. My w biurze musimy wyrobić się we wszystkich terminach. natomiast pracownicy produkcji muszą wyrabiać nieco podniesione normy dzienne. Jako, że normy zostały zawyżone zaczęło to rodzić ogromny stres. U naszego prezesa również, ponieważ obawiał się on poważnych obsuwek w produkcji. Dlatego też, gdy widziałyśmy z koleżankami płynącą falę stresu a także przynoszonych popularnych zwolnień lekarskich musieliśmy zareagować. Zdecydowaliśmy się na propozycję – otwarte konsultacje psychologiczne dla każdego pracownika. Zaprosiliśmy zaprzyjaźnionego psychologa z naszego miasta. Jak się okazało kolejka jaka się ustawiła zaskoczyła nas wszystkich. Okazało się bowiem, że tyle osób żyje w stresie. Pomoc osoby bezstronnej była kompletnie potrzebna. Cieszyliśmy się, że takie rozmowy przyniosły pozytywny skutek. Cztery osoby zostały profilaktycznie skierowane na leczenie nerwicy, natomiast trzy na leczenie depresji na terenie Krakowa. Jak się okazało wydajność naszych pracowników wzrosła. Ludzie zaczęli ze sobą rozmawiać, pomagać sobie. Cieszyłam się patrząc na to wszystko. Bo kiedy pracownicy produkcji byli spokojni to i my na górze mogliśmy nieco odetchnąć.

Nasz prezes również kilka razy udał się na konsultacje psychologiczne. Za wyrobienie normy każdemu pracownikowi przyznawał tygodniowe premie.