Moja córka dzisiaj wróciła do domu i poprosiła mnie o rozmowę. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać ale córka zapewniła mnie, że to nic strasznego. Powiedziała, że w szkole są organizowane obozy językowe. Będą się odbywać pod koniec roku szkolnego kiedy oceny są już wystawione i nie ma już praktycznie żadnych lekcji.

Ile kosztują obozy językowe w Nowym Jorku?

obozy językoweObóz językowy organizowany jest przez szkołę i w części jest przez nią finansowany. Wyjazdy językowe są dosyć drogie i nigdy nie było mnie stać żeby córkę na taki obóz językowy wysłać. Przy dofinansowaniu ze szkoły za dwa tygodnie nauki musiałabym zapłacić sześć set złotych. To na prawdę nie było dużo. Szkoła organizowała trzy kierunki. Wyjazd do Francji, Nowego Jorku lub do Anglii. Córce marzył się wyjazd do Nowego Jorku. Wcale się jej nie dziwię, taka możliwość często się nie zdarza. Nowy Jork pojawił się pierwszy raz w ofercie szkoły. Obozy językowe w Nowym Jorku są sto złotych droższe. Postanowiłam porozmawiać z mężem ale wiem, że to jest szansa dla naszej córki, żeby zmotywować ja do nauki języka obcego. Wyjazdy językowe pozwalają się też nauczyć samodzielności i pozwalają poznać nowych przyjaciół. Wyjazd do Francji córkę nie interesował. Ja kiedyś byłam we Francji i muszę przyznać, że miasteczka są bardzo urokliwe. Francuski we Francji był dla mnie prosty w przeciwieństwie do nauki w szkole. Francuzi wyraźnie mówili i kiedy ich nie rozumiałam starali się mi wytłumaczyć w inny sposób o co im chodzi. Kursy angielskiego w Anglii tez córkę nie interesowały.

Rozumiem ją w zupełności. Wyjazd do Anglii jest bardziej dostępny nawet w trakcie wakacji niż wyjazd do Nowego Jorku. Po rozmowie z mężem postanowiliśmy zapisać córkę na obóz językowy organizowany przez szkołę. okazało się, że jej najlepsza przyjaciółka także wybrała te kierunek.