Zazwyczaj robiąc w czymś pierwszy krok nawet nie wyobrażamy sobie tego, dokąd nas on doprowadzi. Tak było w przypadku mojej pasji, która zaczęła się w najdłuższe wakacje w moim życiu. Z nudów zaczęłam skrywać techniki rękodzieła i tak mnie to pochłonęło, że ostatecznie po kilku latach jestem w stanie utrzymywać się z mojej pasji.

Biżuteria w opakowaniach z kartonu

Kiedy skończyłam liceum miałam najdłuższe w życiu wakacje. Część z nich przepracowałam, jednak i tak miałam tyle wolnego czasu, że się po prostu nudziłam. I z tych nudów zrodziła się pasja do rękodzieła, a konkretnie do tworzenia unikatowej biżuterii. Tak mnie to zajęcie pochłonęło, że zanim się obejrzałam całe moje otoczenie w hurtowych ilościach brało ode mnie biżuterię. Ostatecznie postanowiłam nie pracować charytatywnie, tylko zamienić pasję w biznes. Od kilku lat prowadzę więc sklep internetowy, gdzie sprzedaje to, co wyjdzie z mojej twórczości. Biżuterię wysyłam zazwyczaj pocztę i do tej pory robiłam to, wrzucając zamówienie do koperty. Jednak wyrobienie sobie odpowiedniej marki, na której mi zależy, wymaga czegoś więcej. Zdecydowałam się więc na opakowania kartonowe, które zamawiam w hurtowych ilościach, a potem sama ozdabiam. Musiałam przez to zwiększyć nieco cenę biżuterii, ale dzięki temu, że pakuje ją do unikatowych kartoników, sprzedaż o dziwo wzrosła. Kartoniki są bardzo wygodnym rozwiązaniem i tanim. Zabezpieczają towar przed zniszczeniem, a przy tym robią bardziej profesjonalne wrażenie, niż zwykła koperta.

W przeciągu kilku lat przeistoczyłam moją pasję do tworzenia biżuterii w całkiem dochodową działalność gospodarczą. Swoje rękodzieło sprzedaję przez Internet, zazwyczaj wysyłając zamówienia pocztą. Staram się też dbać o jak najwyższą jakość, dlatego też zastąpiłam zwykłą kopertę opakowaniami z kartonu.