Moja kuzynka jest osobą bardzo dobrze wykształconą. Ma teraz też bardzo odpowiedzialną pracę. W sumie podczas studiów miała cały czas wiele ciężkich egzaminów. I nie mogła skupić się też na tym żeby wtedy zrobić osobie prawo jazdy.

Kuzynka chodzi na kurs prawa jazdy

W sumie dopiero teraz gdy pracuje zawodowo już parę lat zdecydowała się na to żeby to w końcu zrobić. W sumie zdecydowała się dlatego bo już wszyscy w pracy mówili, że osoba z takim stanowiskiem a nie może prowadzić samochodu. wszystkim to wydawało się dziwne. Kuzynka często jeździła taksówkami albo po prostu któryś z kolegów ją gdzieś podwoził. Teraz miała jednak trochę wolnego czasu i doszła do wniosku, że trzeba to jakoś wykorzystać i pójść końcu na kurs prawa jazdy. W pracy znajomi mówili jej jaka jest najlepsza szkoła jazdy popularna w Kielcach właśnie. I tam też się zapisała. W sumie nie od początku wszystko było dla niej proste. Jednak jeśli ktoś nigdy wcześniej nie prowadził samochodu to nie jest to dla niego tak oczywiste. Jednak instruktor potrafił każdą stresującą sytuację jakie zdarzały się na początku potraktować z humorem. Pewnie dlatego z każdą następną lekcją kuzynka coraz mniej się stresowała. A i do tego szło jej coraz lepiej. Była dumna z siebie, że jednak robi jakieś postępy. Zaczęła wietrzyć w ot, że nauczy się jeździć. Zresztą zaczęło jej to sprawiać niewątpliwie przyjemność. Manewry na placu i w mieście też wychodziły jej coraz lepiej.

Po jakimś czasie instruktor powiedział, że jeździ już na tyle dobrze, że mogłaby już zapisać się na egzamin. Bardzo się z tego ucieszyła bo tak naprawdę czekała na ten moment. W sumie to ku swojemu niedowierzaniu zdała za pierwszym razem. Ona uważa, że gdyby miała innego instruktora to pewnie nie poszłoby jej tak dobrze.