Mój sąsiad to bardzo zaradny człowiek. Mimo, iż mieszka w Polsce to prowadzi działalność za granicą. Tam sprzedaje swoje towary za dużo wyższe kwoty i dzięki temu osiąga dużo wyższe zarobki niż inni. Ma facet głowę na karku.

Przewiozłem do anglii wszystkie towary

przewóz towarów do angliiKiedy przyjechał do kraju i do mnie przyszedł to wiedziałem, że będzie miał do mnie sprawę. Rzadko mnie odwiedza, bo nie ma na to czasu. Powiedział, że jest mu potrzebny przewóz towarów do anglii, ponieważ jego kierowca się zwolnił a on czeka na dostawę. Wiedział, że mam odpowiedni samochód, który pomieści to wszystko i mogę mu pomóc. Owszem, miałem kilka dni wolnego, bo w pracy czekałem na jakieś informacje, ale nigdy nie byłem za granicą i nie wiedziałem czy sobie poradzę. Sąsiad widząc moje wątpliwości wyjaśnił mi dokładnie jak przebiega przewóz towarów do anglii i jak powinienem jechać. Zwróci mi całkowite koszty tej trasy i dodatkowo zapłaci za przegląd mojego samochodu, żebym miał pewność, że działa on po powrocie jak należy. Na dodatek zapłaci mi za tę usługę. Mi kasa dość się przyda dlatego postanowiłem się zgodzić. Jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do hurtowni po towar i pracownicy zapakowali mi samochód po brzegi. Sąsiad przekazał mi niezbędne dokumenty i dokładny adres. Ruszyłem o czwartej rano następnego dnia, by ominąć korki w mieście. Na miejscu ma czekać na mnie pracownik sąsiada, który jest o wszystkim poinformowany i ma przyjąć ode mnie towar. To będzie ciekawa przygoda i jestem nawet zadowolony.

Na miejsce dotarłem późnym wieczorem co jednak nie stanowiło problemu, ponieważ pracownicy na mnie czekali. Dostałem ciepły posiłek a oni w tym czasie zajęli się wyładunkiem całego towaru. Następnego dnia wróciłem do kraju. Sąsiad był mi wdzięczny.