Na ten dzień czekaliśmy. Zaczynamy urlop. Pierwszy raz w powiększonym składzie. Jasne, wakacje z dzieckiem to piękna perspektywa, ale z drugiej strony to także wielkie wyzwanie. Nie tylko logistyczne, w końcu trzeba spakować więcej rzeczy. Pamiętać trzeba też o innych kwestiach.

Dobrze jest mieć daszek przy leżaku

leżak plażowy z daszkiemAspekty, na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę, to głównie bezpieczeństwo i zdrowie. Jedziemy nad morze, a plażowanie w słońcu nie jest wskazane dla małych dzieciaków. Zresztą tak naprawdę to my nie przepadamy za leżeniem na piasku. Wyjazd nad morze wymyśliliśmy bardziej pod kątem dziecka. Plaża to chyba lepsza atrakcja, niż na przykład spacer po górach. W każdym razie wyjazd z maluchem to dodatkowe obowiązki i dodatkowe rzeczy do zabrania. Przede wszystkim jedzenie. Wiadomo, że nie nakarmimy dziecka fast foodem czy smażoną rybą z frytkami. Przynajmniej nie podczas tych wakacji. Termos, woda, banan to nasz podstawowy zestaw żywieniowy na plażę. Krem z filtrem dla dzieci to także konieczność. Czas na opalanie przyjdzie później. Czapeczka na głowę – i o niej nie możemy zapominać. A teraz bardziej przyjemne rzeczy, czyli to, po co przyjeżdża się nad morze. Kocyk na plażę albo jeszcze lepiej – leżak. Najlepiej leżak plażowy z daszkiem. Z pewnością będzie wygodniej, raczej nam, bo trudno się spodziewać, by dziecko spokojnie leżało pod parasolką czy daszkiem. W przypadku leżaka ważne, by był lekki, wtedy wygodniej się go przenosi. A przy okazji warto, by był wykonany z trwałych materiałów. I jeszcze jedna rzecz, o której nie możemy zapomnieć – foremki, łopatki, grabki i wiadereczko. Czyli sprzęt do zabawy w wersji mini.

W drogę. Nasze myśli już od kilku dni są na plaży, ale ciała jeszcze muszą na nią dotrzeć. Dość długa droga przed nami, ale chyba jesteśmy dobrze przygotowani. Prowiant, chusteczki, zabawki, wszystko jest pod ręką. Dzięki temu liczymy, że nic nas nie zaskoczy. Nie ma prawa nas zaskoczyć, tym bardziej że jedziemy z dzieckiem.