Sekcja chemiczna była bodaj najbardziej wymagającym punktem na linii produkcyjnej naszego zakładu, i od pracowników wykonujących tam zadania wymagano najwyższej ostrożności i bezwzględnego używania odzieży ochronnej. Obowiązywał tam również całkowity zakaz wstępu bez wyspecjalizowanego stroju ochronnego, gdyż stosowane tam chemikalia stanowiły duże zagrożenie dla zdrowia.
Chemioodporne kalosze do pracy
Większość odmian odzieży roboczej, stosowanej na terenie zakładu była nieprzystosowana do tak trudnych warunków, i nie zapewniała prawie żadnej ochrony w sekcji chemicznej, dlatego pracownicy byli tam wyekwipowani w dostosowane do warunków ubrania robocze. Podstawowym elementem wyposażenia, zaraz po maskach przeciwchemicznych, były chemioodporne kalosze ochronne, wykonane z tworzywa sztucznego. Owe tworzywo było całkowicie odporne na większość specyfików używanych podczas pracy, i nie tylko chroniło przed ich wpływem, ale również zapewniało częściową ochronę przed substancjami silnie żrącymi. Kalosze te były odlewane jako jedna całość, więc nie miały tendencji do rozchodzenia się w trakcie użytkowania, jak niektóre odmiany obuwia roboczego, a tworzywo z jakiego były wykonane było dość odporne na zużycie i ścieranie, więc jedna para mogła być używana przez bardzo długi czas.
Nie były one jednak przeznaczone do ochrony nóg przed bezpośrednimi uderzeniami, więc nie posiadały stalowych wkładek, choć jednocześnie były przez to o wiele lżejsze niż większość butów roboczych, i pozwalały na większą swobodę ruchów w trakcie wykonywania jakichkolwiek prac. Te same kalosze były często wykorzystywane w rozdzielni zakładowej, gdyż oprócz ochrony przed chemikaliami, całkiem dobrze izolowały użytkownika i pozwalały na prace przy otwartym źródle prądu.