Zmiany w warunkach atmosferycznych na przełomie kilku ostatnich lat nie sposób przeoczyć, gdyż nawet w regionach Polski są one bardzo zauważalne. Coraz częściej napotykamy na upalne lata, powodzie czy huragany, które znacząco wskazują na zmiany w pogodzie za sprawą ingerencji człowieka.
Panele słoneczne często spotykane
W ten sposób coraz częściej na rynku pojawiają się rozwiązania, które mają być wsparciem dla otaczającej nas przyrody, przez jak najmniejsze zużywanie kończących się zasobów naturalnych. Tak powstają konstrukcje jak własna elektrownia wiatrowa czy słoneczna, w mniejszych i większych gospodarstwach domowych. Na które jednak z tych dwóch wariantów się zdecydować? Głównie to zależy wyłącznie od naszych własnych możliwości oraz preferencji. Domowej elektrowni wiatrowej zazwyczaj używa się wyłącznie jako dodatek do instalacji elektrycznej, ze względu na możliwość magazynowania uzyskanej energii. Turbina powinna zostać umieszczona na wysokości 10-15 metrów, z dala od otaczających konstrukcji, które mogłyby spowolnić prędkość wiatru. W Polsce jednak jest to zazwyczaj mniej opłacalne rozwiązanie, gdzie nadal przodują na czele panele fotowoltaiczne, które można napotkać na prawie każdym kroku. Nasz klimat nie jest idealny pod ich funkcjonalność, jednak pozwalają wytworzyć w okresie letnim tyle energii, że możemy stać się samowystarczalni przez jakiś okres czasu. Trzeba jednak pamiętać, że panele słoneczne działają wyłącznie w większych strukturach, gdyż pojedyncze jednostki nie są w stanie wytworzyć wymaganego prądu do zasilenia jakiegokolwiek urządzenia lub ocieplenia domu.
Własna elektrownia słoneczna może być umieszczona jak wiatrowa, na dachu budynku, lub przy zastosowaniu odpowiedniej jakości kabla, nawet kilkadziesiąt metrów od miejsca poboru energii słonecznej. Cena jednak tego rozwiązania zazwyczaj jest znacznie droższa, niż rozwiązania wiatrowego.
Więcej na stronie wlasnyprad.eu