Zabawa w chowanego stanowi –  jeśli głębiej się na tym zastanowimy – swoiste meritum, istotę psychologicznej potrzeby bezpieczeństwa i ciepła małych dzieci. Lubią się schować, ukryć, mieć własny zaczarowany azyl, schowek czy skrytkę dla samych siebie i swoich cennych skarbów. Każdy z nas, nawet z okresu dzieciństwa pamięta, że chowanie to instynktowne działanie małych szkrabów.

Czy zakup namiotu dziecięcego to trafiony prezent?

Myślę, że bez zająknięcia – tak. Chyba nie ma dziecka, które nie ucieszyłoby się na własny namiot wewnątrz swojego pokoju. Niedawno w aranżacji pomieszczenia dla malucha, we wnętrzarskim czasopiśmie znalazłam uroczy dziecięcy namiot tipi, który nie tylko pełnił zabawową rolę dla dziecka, ale i wizualną, dekoracyjną dla rodziców. Ponad to mógł zaspokoić wspólną potrzebę obu stron – potrzebę bycia blisko, przebywania razem i wspólnej zabawy oraz relaksu. Są bowiem namioty tipi większych rozmiarów, mieszczące nawet pełny rodzinny skład ich członków plus naddatek pluszaków. Namiot taki świetnie nadaje się do większych metraży domowych albo na taras czy ogródek w sezonie wiosenno-letnim. Są niezwykle barwne, w ciekawe wzory,  bądź subtelne pastelowe kolory. Dla dziewczynek i chłopców znajdzie się coś w sam raz. Nierzadko dodatkowo wyposażone w miękkie pikowane poduszki czy komfortowo wyściełane podłoże lub inne dekoracje dziecięcego pokoju utrzymane w tym samym stylu, np. chorągiewki, zawieszki, poduszki, literki, pluszaki  itp. 

W moim subiektywnym odczuciu, tipi – namiot może być naprawdę strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o prezent dla słodkich, małych pociech. Na rynku dostępne są naprawdę różnorodne wariacje wzorów, miksów kolorystycznych ów namiotów, że aż trudno o decyzyjność w wyborze jednego.