Obserwując postęp technologiczny w naszych czasach, szczerze zastanawiam się, czy są jeszcze osoby, które zamiast wiadomości w formie elektronicznej, wysyłają zwykłe, papierowe, ręcznie pisane listy. Ja wiem, że czasy się zmieniają, każdemu zależy na tym, by wiadomość dotarła szybko… Listy wysyłane pocztą zawsze jednak miały swój klimat.
Czy ktoś jeszcze w tradycyjny sposób wysyła list w kopercie?
Dawniej, gdy świat nie znał Internetu, ludzie pisali do siebie listy. Dla niektórych jest to może coś, czego nie pamiętają, ale dla innych jest to miłe wspomnienie z dzieciństwa. Jakkolwiek, dawniej brano kawałek papieru, który miał później zostać zapełniony tekstem. Listy pisano ręcznie, przy pomocy pióra lub innych mediów kaligraficznych, uważając na to, by nie popełniać błędów. Wówczas nie dało się ich cofnąć albo wymazać. Kiedy list był gotowy, dołączano do niego jakieś dodatki w postaci prezentów, drobiazgów czy nawet nadawano zapach samemu listowi tak, by budził więcej odczuć podczas czytania. Na samym końcu niezbędna była koperta o formacie b5, która mieściła list o standardowych wymiarach. Bardzo łatwo było zmieścić w niej kartkę papieru i wysłać ją z całą zawartością do konkretnej osoby. Tak wyglądało to dawniej, jednak czy dziś są tacy ludzie, którzy wciąż tak robią? Z tego co mi wiadomo są. Może nie znam zbyt wielu takich ludzi, jednak wciąż są osoby, które bardzo chętnie wyślą list do kogoś bliskiego.
Wysyłanie listów ma wiele zalet. Po przeanalizowaniu i porównaniu z technologią elektroniczną, można powiedzieć, że ręcznie pisane listy dają większą satysfakcję (przynajmniej dla mnie), niżeli wysłanie maila. Z tekstu pisanego ręcznie możemy przede wszystkim wiele więcej się dowiedzieć i nie chodzi tu o treść. Widzimy czyjeś pismo, co daje nam możliwość poczucia pewnego rodzaju obecności tej osoby – mamy w końcu przy sobie jakąś jej cząstkę.